Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dampu z pięknego miasta Toruń. Przejechałem już 22270.66 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 23.24 km/h i się wcale nie chwalę ;-)
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dampu.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2015

Dystans całkowity:1200.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:48:44
Średnia prędkość:24.62 km/h
Maksymalna prędkość:50.95 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:75.00 km i 3h 02m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
128.58 km 0.00 km teren
05:08 h 25.05 km/h:
Maks. pr.:44.62 km/h
Temperatura:25.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Złotniki - Ciechocinek - Złotniki

Niedziela, 28 czerwca 2015 · dodano: 28.06.2015 | Komentarze 0

Dziesiąte 100 km w 2015 roku!

Mało spałem i ciężko było mi się zebrać, ale wyjechałem o 4:50 ze Złotnik. Rano przyjemne 16 stopni. Do Ciechocinka dojechałem po niecałych dwóch godzinach ze średnią 28 km/h. Wracać zacząłem po 9-tej. Zaczynało się już robić dusznawo. Powrót przez Aleksandrów i poligon. Kawałek szosą, chyba pierwszy raz, a za Suchatówką na Zajezierze i do Gniewkowa. Dalej normalnie aż do Liszkowa, gdzie prosto na Jaksice i Tuczno. Ostatnie kilometry po Złotnikach, aby dokręcić do równego wyniku. W drodze powrotnej miałem ciągle pod wiatr. Od 110 kilometra byłem już bardzo zmęczony... Wróciłem ok. 12:30.

Udało się osiągnąć wymarzony cel - 1200 km w czerwcu! :-)
Do tego jubileuszowa - 10 stówka w tym roku. Muszę to sprawdzić, ale jest to chyba już mój życiowy rekord. Na pewno na bikestats, bo w 2013 roku miałem ich 9, a w 2014 tylko 5.
Kategoria ponad 100


Dane wyjazdu:
39.44 km 0.00 km teren
01:36 h 24.65 km/h:
Maks. pr.:50.95 km/h
Temperatura:20.4
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Okolice Złotnik

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 27.06.2015 | Komentarze 0

Najpierw ze Skrzatem po Złotnikach, a potem nadrabianie średniej. Pętelka przez Jordanowo i druga przez Żelechlin.
Kategoria 25-50


Dane wyjazdu:
10.90 km 0.00 km teren
00:57 h 11.47 km/h:
Maks. pr.:23.39 km/h
Temperatura:18.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Po Złotnikach

Środa, 24 czerwca 2015 · dodano: 24.06.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj jazda tylko z małym skrzatem ;-) Najpierw Krężoły, a potem nad stawek, skorzystać z placu zabaw :-)
Kategoria 0-25


Dane wyjazdu:
69.82 km 0.00 km teren
03:02 h 23.02 km/h:
Maks. pr.:34.76 km/h
Temperatura:19.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dąbrowa Biskupia

Poniedziałek, 22 czerwca 2015 · dodano: 22.06.2015 | Komentarze 0

Wczoraj coś słabo musiałem pedałować, bo dzisiaj schodząc po schodach nie czułem żadnego bólu. W ogóle zero zakwasów. Pierwszy raz takie zjawisko po dwusetce... A np. po Poznaniu to przez 3 dni ledwo mogłem chodzić. Pomyślałem sobie, że jak jestem taki kozak to może przejadę się trochę pod wiatr. Najpierw wypróbowałem kompresor na Orlenie w Ciechocinku. Okazało się, że jest najlepszy ze wszystkich, które testowałem. Bez problemu weszły 4 atmosfery! Ale wężyk też ładniutki, nieklejony. Dalej jechałem na Aleksandrów i odbiłem na Stawki. Gdzieś na 7 km poluzowała się korba. Na szczęście 200 m dalej był mechanik, który mi ją porządnie dokręcił i trzymała do końca wycieczki. Służewo i aż do Straszewa gdzie odbiłem w prawo jadąc przez Chlewiska. Wiatr był okropny, jakieś 6-7 m/s, no ale powoli doczłapałem się do Dąbrowy Biskupiej. Większa wioska niż się spodziewałem i ładny asfalt w końcu. Skręciłem na Gniewkowo i miałem momentami trochę wiatru w plecy. W połowie drogi zaczęło padać, ale nie było tragedii. Z Gniewkowa już standardowo do Złotnik, z krótkim postojem po drodze. Na miejscu jeszcze kilka rundek po osiedlu z małą rowerzystką ;-) Zakwasów nadal nie ma, momentami lewy biceps bolał ;p

Zrobiłem 300 km w 36 godzin, chyba to będzie rekord ;-)
Kolejny miesiąc z 1000 km zaliczony. Drugi w życiu i drugi z rzędu!
Jubileuszowa, 50-ta wycieczka w tym roku :-)

Kościół w Dąbrowie Biskj
Kościół w Dąbrowie Biskupiej © dampu

Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
234.56 km 0.00 km teren
08:56 h 26.26 km/h:
Maks. pr.:44.71 km/h
Temperatura:21.6
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Warszawa z przyjaciółmi

Niedziela, 21 czerwca 2015 · dodano: 21.06.2015 | Komentarze 0

Czwarte 200 km w 2015 roku!

Pomysł dłuższej niedzielnej wycieczki narodził się jakoś w środę, bo wiedziałem, że nie dam rady jeździć codziennie. Nogi odpoczywały, a że dawno nie było dwusetki, to zacząłem myśleć o Warszawie. Wiatr od początku zapowiadał się sprzyjający, pozostawała tylko kwestia deszczu. W sobotę ułożyłem sobie trasę i dałem znać kumplowi, że wpadam w jego rejony.
Wieczorem pomajstrowałem jeszcze przy rowerze i przygotowałem kanapki. Jakoś po północy udało się zasnąć. Trzy godziny snu i wyjazd o 4:10 z Ciechocinka. Było mega zimno i już przed krzyżówką założyłem na siebie trzecią koszulkę i czapkę, które zdjąłem dopiero po dobrych stu kilometrach.
Na początku jechałem szosą aż do Włocławka, w którym byłem dopiero pierwszy raz rowerem. Odbiłem na Brzezie, a tam na Brześć Kujawski. Ładna mieścina, ale zaczęło kropić więc przyspieszyłem. Po drodze na Kowal odbiłem jeszcze na Stare Nakonowo, aby zaliczyć gminę Choceń. Za Kowalem przez Baruchowo i po chwili dłuższy postój na jedzenie i odpoczynek blisko granicy województwa. W Gostyninie kierunek na Płock, wpadła pierwsza stówka, a w Łącku wjechałem na drogę 577, którą tłukłem się aż do Sochaczewa. Do Gąbina była beznadziejna ścieżka rowerowa. Tam postój na zakupy w Biedronce i przy okazji byłem na mszy. Jak ruszyłem to po chwili zaczęło lać. Zmokłem porządnie i schowałem się pod drzewem, a tu burza... Trochę zawróciłem i miałem już ochotę ruszyć do Kutna i pociagiem wracać do domu. Telefon do kumpla, a on mi mówi, żebym tego nie robił, bo już po mnie wyjechał i to nie sam! Tak mnie to ucieszyło, że się spiąłem i zacząłem pruć na Sochaczew po mokrym asfalcie. Po drodze jeszcze ze 3 postoje, bo nowu mocniej padało i wreszczie ok. 13-tej dotarłem do Sochaczewa. Tam wskoczyłem na drogę numer 580, którą dojechałem do samej stolicy. Kumpli spotkałem w Żelazowej Woli pod domem Fryderyka Chopina. Trochę przeczekaliśmy deszcz i ruszyliśmy. Po kilku kilometrach dzielny stalowy rumak jednego z kolegów zadecydował zakończyć jazdę, gubiąc chyba 15-stą szprychę. Kolega postanowił podreptać na pociąg, a my ruszyliśmy dalej. Najpierw tempo było świetne, ciągle powyżej 30 km/h, ale po postoju pod Biedronką bodajże w Lesznie, opadłem z sił i ledwo nadążałem za kolegą, który mi pomagał jak mógł. Jakoś po 16-tej wjechaliśmy wreszcie do Warszawy, w której nieco odżyłem, a przez którą jechałbym pewnie dwa razy wolniej gdyby nie kolega, który nawigował. Mimo, że nie chciałbym tam mieszkać, to spodobała mi się jazda rowerem po ścieżkach w centrum wielkiego miasta pomiędzy ogromnymi budynkami :-) Zatrzymaliśmy się na chwilę pod Pałacem Kultury i Nauki, a punktualnie o 17 dotarliśmy pod Centrum Nauki Kopernik, gdzie byłem umówiony ze starymi znajomymi na wspólny powrót. Jakoś po 20 wysadzili mnie na krzyżówce, dokręciłem jeszcze kilka kilometrów po Ciechocinku do równego wyniku i skończyłem wycieczkę. Miła sąsiadka widząc mnie z rowerem spytała:
- Co, spacerek? ;-)

Zaliczyłem 22 nowe gminy!

Granica województw Kujawsko-Pomorskiego i Mazowieckiego
Granica województw Kujawsko-Pomorskiego i Mazowieckiego © dampu

Z wizytą w Warszawie
Z wizytą w Warszawie © dampu

Pałac Kultury i Nauki
Pałac Kultury i Nauki © dampu
Kategoria ponad 200


Dane wyjazdu:
103.78 km 0.00 km teren
03:58 h 26.16 km/h:
Maks. pr.:43.32 km/h
Temperatura:22.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

10000 km na bikestats!

Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 17.06.2015 | Komentarze 0

Dziewiąte 100 km w 2015 roku!

Zapowiadał się ładny jubileusz, więc postanowiłem go uczcic kolejną stówką w tym roku. Blisko dwa i pół roku zajęło mi przejechanie 10000 km od kiedy jestem na bikestats. Najlepsze jest to, że z każdym dniem ochota do jeżdżenia jest coraz większa. 
W tym sezonie przejechałem już więcej kilometrów niż przez cały zeszły rok!

Ruszając z Ciechocinka zobaczyłem na tablicy "Radziejów 40" i nie zastanawiając się wiele tam postanowiłem pojechać. Przez Aleksandrów, Zakrzewo i Dobre do Radziejowa. Zwiedzanie centrum i zakupy w Biedronce. Dalej ruszyłem szosą na Włocławek. Duży ruch, ale chociaż wiatr sprzyjał i średnia rosła. Po drodze zobaczyłem pomnik w Płowcach, a następnie skręciłem na Osięciny. W centrum wioski zbierali się właśnie bikerzy, w kamizelkach z napisem "Rowerowi HEROSI" ;-)  Wiatr przestał już tak sprzyjać i nieco opadłem z sił. Jechałem przez Kościelną Wieś i Ujmę Dużą aż do Wagańca, gdzie zacząłem jechać centralnie pod wiatr i poczułem się bardzo zmęczony. Zjeżdżając z góry w Raciążku na liczniku pojawiła się setka i postanowiłem kończyć wycieczkę.

Przy okazji wpadło kilka (7) nowych gmin!

Pomnik w Radziejowie
Pomnik w Radziejowie © dampu

Kościół w Radziejowie
Kościół w Radziejowie © dampu

Pomnik Bitwy pod Płowcami
Pomnik Bitwy pod Płowcami © dampu

Bitwa pod Płowcami
Bitwa pod Płowcami © dampu
Kategoria ponad 100


Dane wyjazdu:
47.04 km 0.00 km teren
01:58 h 23.92 km/h:
Maks. pr.:42.74 km/h
Temperatura:22.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Waganiec

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 14.06.2015 | Komentarze 0

Cały dzień wiało dosyć mocno, więc ruszyłem dopiero po 19. Najpierw do Nieszawy, podjazd nieco bardziej udany, ale i tak nie jestem jeszcze zadowolony. W Raciążku jakoś łatwiej... Potem na Włocławek i zwiedziłem Waganiec i Zbrachlin. Przez Sierzchowo i Raciążek powrót do Ciechocinka.
Kategoria 25-50


Dane wyjazdu:
49.98 km 0.00 km teren
02:05 h 23.99 km/h:
Maks. pr.:46.50 km/h
Temperatura:27.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ciechocinek i Raciążek

Sobota, 13 czerwca 2015 · dodano: 13.06.2015 | Komentarze 0

Przejazd z Torunia do Ciechocinka około 15 w niezłym upale. Późnym wieczorem wypad do zamku w Raciążku. Podjazd pod górę bez większych trudności.

Pierwszy test nowego licznika - udany ;-)
Kategoria 25-50


Dane wyjazdu:
49.99 km 0.00 km teren
02:01 h 24.79 km/h:
Maks. pr.:38.15 km/h
Temperatura:27.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rowerowy i Pigża

Piątek, 12 czerwca 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 0

Najpierw Polną do Rowerowego i powrót Lubicką, i przez wiadukt. Potem na Barbarkę i ścieżką do Pigży. Trochę duszno, trochę gorąco, mimo chmur, z których kropiło.
Kategoria 25-50


Dane wyjazdu:
74.93 km 0.00 km teren
03:01 h 24.84 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:21.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Miasto, Wybczyk i Rubinkowo

Środa, 10 czerwca 2015 · dodano: 10.06.2015 | Komentarze 0

Przed południem na miasto pozałatwiać sprawy, dalej ścieżką do zjazdu na Wybczyk i powrót. Pod wieczór wypad na Rubinkowo. Trochę wiatr wkurzał, a i nogi już nieco zmęczone ostatnim jeżdżeniem...
Kategoria 50-75