Więcej to już chyba nie będzie ;-)

Wtorek, 29 grudnia 2015 · dodano: 29.12.2015 | Komentarze 0

Prawdopodobnie ostatnia wycieczka rowerowa w tym roku. Jak wychodziłem to były jeszcze niecałe 2 stopnie, potem coraz zimniej aż do 0. Zmarzłem konkretnie! Pierwszy raz owijałem stopy folią NRC, ale niewiele pomogła. Będzie trzeba pomyśleć o lepszych trzewikach ;-) Dwie pary rękawiczek i 5 warstw na górze, też tylko jako tako się sprawdziły, ale może to wina wiatru...

Pokręciłem się po Myślęcinku, potem podjazd w ramach rozgrzewki, Niemcz, Osielsko, Czarnówczyn i ostatnia dyszka dokręcona po Fordonie.

Podsumowanie roku po fajerwerkach :-)


Nad Myślęcinkiem © dampu

Gonię, gonię... a tu deszcz!

Poniedziałek, 28 grudnia 2015 · dodano: 28.12.2015 | Komentarze 0

Miało być więcej, ale przemokłem i mi się odechciało... Wyskoczyłem sobie wzdłuż Wisły przez Strzelce Dolne, a jak kończyłem podjazd w Trzęsaczu to zaczęło kropić. Zamiast na Kotomierz, ruszyłem na Jarużyn. Lało coraz mocniej, cały zmokłem... Wróciłem do bydzi, tutaj tylko kropiło, ale byłem tak zniechęcony, że nie jeździłem już więcej.
I co tu począć? Od jutra mrozy, a rok się zaraz kończy! Pozostaje tylko odgrzewać poświąteczne kotlety i czekać na fajerwerki ;-)

Stówka na setną wycieczkę w 2015 roku!

Niedziela, 27 grudnia 2015 · dodano: 31.12.2015 | Komentarze 0

Dwudzieste pierwsze 100 km w 2015 roku!

Miało być kolejne 200 km w tym roku, ale zaspałem jakieś 5 godzin i nic z tego nie wyszło ;-)
Wyruszyłem dopiero o 12:00. Najpierw na Toruń, w Złejwsi Wielkiej odbiłem na Rzęczkowo i dalej przez Łubiankę do Chełmży. W Warszewicach bardzo ciekawa choinka, niestety zdjęcia wyszły beznadziejne... Dalej leciałem na Wąbrzeźno, około 14-tej zaczęło wychodzić słoneczko i  było na prawdę pięknie, tak wiosennie. Jechało się świetnie, nieraz utrzymywałem dobre 30 km/h. Pod Radzyniem Chełmińskim zaczęło się ściemniać, więc nie odbijałem już na zamek tylko prosto na Jabłonowo Pomorskie. Dojechałem na miejsce około 16-tej, notując równe 100 km pod dworcem PKP, ze średnią powyżej 25 km/h. Do odjazdu miałem jednak jeszcze ponad 1,5 godziny, ale nie miałem specjalnie ochoty dokręcać kilometrów, bo było już ciemno i coraz chłodniej. Skoczyłem na Orlena i do biedry. Pokręciłem się trochę wokół dworca i wróciłem po 19-tej do Bydgoszczy, dokręcając na miejscu jeszcze 7 km.

To była moja jubileuszowa, setna wycieczka w tym roku - trzeba było ją uczcić! :-)  Widać, że stówki w grudniu są możliwe :-)

7500 km na Święta! :-)

Sobota, 26 grudnia 2015 · dodano: 31.12.2015 | Komentarze 0

Przed Świętami był tak dziki okres przygotowań, że mimo dobrej pogody nawet nie było kiedy pomyśleć o rowerze. Dzisiaj postanowiłem wykorzystać trochę wolnego i spalić poświąteczne zapasy kalorii. Zrobiłem 4 i pół rundki z odjazdami po Myślęcinku. Podjazd do Rynkowa i przejazd na Fordon już po zachodzie Słońca. Dobiłem do 7500 km! :-)

Toruń

Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 31.12.2015 | Komentarze 0

Dwudzieste 100 km w 2015 roku!

Wyjazd o 6:15 z Bydgoszczy. Ciemno, mgliście, ale pusto i prawie bezwietrznie. 7:40 byłem już w Toruniu. Przejechałem się średnicówką - fajnie to zrobili! Kilka godzin w pięknym Toruniu i powrót do Bydgoszczy przed 16-stą. Ruch o wiele większy, ale widoki ładniejsze. W drodze powrotnej jechało się jeszcze lepiej, często ponad 30 km/h. W Czarnowie spotkałem miłego rowerzystę, z którym przejechałem kilka kilometrów.

Plan na setki wykonany! Pierwszy raz machnąłem taki dystans w grudniu, w ogóle w zimowym miesiącu.

Na Fordon!

Sobota, 19 grudnia 2015 · dodano: 19.12.2015 | Komentarze 0

Szybki przejazd wieczorem na Fordon.

Ślizgawica

Środa, 16 grudnia 2015 · dodano: 18.12.2015 | Komentarze 0

Dzień wcześniej popadał śnieg, w nocy trochę przymroziło. Zachciało mi się na rower, niestety jeździło się raczej kiepsko. Wszędzie strasznie ślisko, Myślęcinka nawet raz nie objechałem. Potem wypad na Fordon, głównie asfaltami, bo chodnikiem nie dało się nawet iść. Powrót wylotówką na Gdańsk, już bardziej po wodzie niż lodzie.

Mgliście i wilgotno

Poniedziałek, 14 grudnia 2015 · dodano: 30.12.2015 | Komentarze 0

Spędziłem w tym roku więcej godzin na rowerze niż przez ostatnie dwa lata łącznie :-) Robiąc jednocześnie około 540 km więcej! Ale średnia też o 1,8 km/h większa co dało efekty w ciągu ponad 300 godzin jazdy.
Dzisiaj znowu głównie po Myślęcinku, z odjazdami i podjazdami do Niemcza i Jagodowa. Widoczność poniżej 100 metrów, bardzo mokro i zimnawo... Stopy marzły pomimo 3 par skarpet. Za to 2 pary rękawiczek sprawdziły się idealnie :-)

Zmokłem!

Piątek, 11 grudnia 2015 · dodano: 11.12.2015 | Komentarze 0

Ambitnie wyskoczyłem dzisiaj znowu nieco pojeździć. Myślęcinek i okolice, bo trochę wiało. Niestety po 30 km zaczęło padać. Przemokłem nieźle. Tyle.

Najlepszy grudzień w życiu! XD

Najdłuższa przerwa w tym roku

Czwartek, 10 grudnia 2015 · dodano: 10.12.2015 | Komentarze 0

Trochę mi się nie jeździło... Wczoraj rozwiązałem zagadkę Księżycowej Liczby i stwierdziłem, że muszę się jeszcze spiąć w końcówce tego roku. Osiągnąłem już dawno swoje wymarzone 5000 km, ale warto coś tam jeszcze dokręcić, żeby podnieść poprzeczkę na kolejne lata :-)
Zmieniłem oponę tylną, bo już była trochę zajechania, a do tego miałem kapcia. Wpadł Schwalbe Land Cruiser, też 1.75, ale większy bieżnik - w sam raz na zimę ;-)
Pokręciłem się dzisiaj tylko po Myślęcinku. Pogoda w sam raz, trochę mokre ścieżki.