Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dampu z pięknego miasta Toruń. Przejechałem już 22270.66 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 23.24 km/h i się wcale nie chwalę ;-)
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dampu.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

50-75

Dystans całkowity:3282.87 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:143:26
Średnia prędkość:22.89 km/h
Maksymalna prędkość:53.24 km/h
Liczba aktywności:52
Średnio na aktywność:63.13 km i 2h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
71.97 km 0.00 km teren
03:10 h 22.73 km/h:
Maks. pr.:37.69 km/h
Temperatura:1.2
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Mgliście i wilgotno

Poniedziałek, 14 grudnia 2015 · dodano: 30.12.2015 | Komentarze 0

Spędziłem w tym roku więcej godzin na rowerze niż przez ostatnie dwa lata łącznie :-) Robiąc jednocześnie około 540 km więcej! Ale średnia też o 1,8 km/h większa co dało efekty w ciągu ponad 300 godzin jazdy.
Dzisiaj znowu głównie po Myślęcinku, z odjazdami i podjazdami do Niemcza i Jagodowa. Widoczność poniżej 100 metrów, bardzo mokro i zimnawo... Stopy marzły pomimo 3 par skarpet. Za to 2 pary rękawiczek sprawdziły się idealnie :-)
Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
66.27 km 0.00 km teren
02:37 h 25.33 km/h:
Maks. pr.:36.05 km/h
Temperatura:11.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na Toruń!

Czwartek, 12 listopada 2015 · dodano: 27.12.2015 | Komentarze 0

Wyjątkowo ciepłe dni ostatnio. Nadarzyła się okazja, więc wyskoczyłem rowerem do Torunia. Wiatr sprzyjał to i średnia była zacna. Wieczorem powrót pociągiem i jeszcze kilka kilometrów po bydzi - średnia trochę spadła.

Kotlet nr 3 ;-)
Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
60.07 km 0.00 km teren
02:26 h 24.69 km/h:
Maks. pr.:43.07 km/h
Temperatura:6.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

7000 km w 2015 roku!

Piątek, 6 listopada 2015 · dodano: 30.12.2015 | Komentarze 0

Osiągnąłem coś, co jeszcze rok temu traktowałem jako zupełny Kosmos! Zrobiłem 7000 km w rok i mam nadzieję, że od teraz nie będę już robił rocznie mniej :-)
Trasa: na Fordon, podjazd pod Czarnówczyn (nawet dałem radę!), Osielsko, Niwy, Żołędowo i do Myślęcinka na dwie rundki. Na Gdańskiej cudem nie rozjechałem jakiegoś dzieciaka, który mi wybiegł na ulicę, na ten pas dla rowerów. Jakiś Anioł musiał czuwać :-)
Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
02:30 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:42.66 km/h
Temperatura:8.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Myślęcinek x 7

Środa, 28 października 2015 · dodano: 28.12.2015 | Komentarze 0

Niby nie tak zimno, ale jeździłem grubo ubrany. Wiatr bardzo silny, to jeździłem tylko po Myślęcinku (7 pętli), plus dwa odjazdy. Ludzi malutko, liści pełno, jesień pełną gębą.

Rowerek przekroczył 27000 km!!! :-)

Kotlet nr 4 ;-)
Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
55.17 km 0.00 km teren
02:19 h 23.81 km/h:
Maks. pr.:37.26 km/h
Temperatura:1.8
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Podwójny Fordon

Poniedziałek, 26 października 2015 · dodano: 27.12.2015 | Komentarze 0

Na Fordon przed południem i wieczorem. Chłodnawo już - kurtka + bluza + czapka + komin + dwie pary skarpet ;-)

Kotlet nr 2 :-)
Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
74.99 km 0.00 km teren
03:12 h 23.43 km/h:
Maks. pr.:38.67 km/h
Temperatura:37.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Gniewkowo

Wtorek, 1 września 2015 · dodano: 01.09.2015 | Komentarze 0

Chyba najgorętszy dzień tego roku, podczas którego jeździłem. Jak wyjeżdżałem to termometr pokazywał dobre 36 stopni w cieniu. Było mi duszno i gorąco, a do tego miałem pod wiatr. Powrót z Gniewkowa dużo przyjemniejszy i szybszy. Pokręciłem się jeszcze po centrum, żeby dokręcić kilka kilometrów.
Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
71.00 km 0.00 km teren
02:57 h 24.07 km/h:
Maks. pr.:48.70 km/h
Temperatura:21.6
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Prawie jak ostatnio

Poniedziałek, 24 sierpnia 2015 · dodano: 24.08.2015 | Komentarze 0

Zakupiłem stabilizator na kolano i trzeba było go przetestować. Odczuwałem delikatne kłucie, ale generalnie było ok.
Wycieczka dosyć późnym wieczorem, przez Łysomice do Chełmży, dalej na Biskupice, Wymysłowo, Przeczno, Łubiankę i ścieżką już po ciemku do domu. Od Świerczynek goniłem jakiś szybkich chłopaków, dogoniłem na podjeździe za Olkiem i uciekłem przed małym podjazdem na wjeździe na Wrzosy. Był ogień! Aż mnie kolka złapała ;-)
Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
74.99 km 0.00 km teren
03:29 h 21.53 km/h:
Maks. pr.:44.71 km/h
Temperatura:27.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Znowu po okolicy

Wtorek, 18 sierpnia 2015 · dodano: 18.08.2015 | Komentarze 0

Powolne kręcenie się po mieście i okolicznych wioskach. Łysomice, Lulkowo, Kowróz, Brąchnowo, Biskupice, Pigża i ścieżką na Barbarkę oraz slalomy po Wrzosach. Kolano przez większość czasu boli niemiłosiernie, zwłaszcza przy większym wysiłku, a momentami prawie nic nie czuć, jakby już było rozgrzane. Albo je powoli rozjadę, albo je zajadę! ;-)
Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
69.82 km 0.00 km teren
03:02 h 23.02 km/h:
Maks. pr.:34.76 km/h
Temperatura:19.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dąbrowa Biskupia

Poniedziałek, 22 czerwca 2015 · dodano: 22.06.2015 | Komentarze 0

Wczoraj coś słabo musiałem pedałować, bo dzisiaj schodząc po schodach nie czułem żadnego bólu. W ogóle zero zakwasów. Pierwszy raz takie zjawisko po dwusetce... A np. po Poznaniu to przez 3 dni ledwo mogłem chodzić. Pomyślałem sobie, że jak jestem taki kozak to może przejadę się trochę pod wiatr. Najpierw wypróbowałem kompresor na Orlenie w Ciechocinku. Okazało się, że jest najlepszy ze wszystkich, które testowałem. Bez problemu weszły 4 atmosfery! Ale wężyk też ładniutki, nieklejony. Dalej jechałem na Aleksandrów i odbiłem na Stawki. Gdzieś na 7 km poluzowała się korba. Na szczęście 200 m dalej był mechanik, który mi ją porządnie dokręcił i trzymała do końca wycieczki. Służewo i aż do Straszewa gdzie odbiłem w prawo jadąc przez Chlewiska. Wiatr był okropny, jakieś 6-7 m/s, no ale powoli doczłapałem się do Dąbrowy Biskupiej. Większa wioska niż się spodziewałem i ładny asfalt w końcu. Skręciłem na Gniewkowo i miałem momentami trochę wiatru w plecy. W połowie drogi zaczęło padać, ale nie było tragedii. Z Gniewkowa już standardowo do Złotnik, z krótkim postojem po drodze. Na miejscu jeszcze kilka rundek po osiedlu z małą rowerzystką ;-) Zakwasów nadal nie ma, momentami lewy biceps bolał ;p

Zrobiłem 300 km w 36 godzin, chyba to będzie rekord ;-)
Kolejny miesiąc z 1000 km zaliczony. Drugi w życiu i drugi z rzędu!
Jubileuszowa, 50-ta wycieczka w tym roku :-)

Kościół w Dąbrowie Biskj
Kościół w Dąbrowie Biskupiej © dampu

Kategoria 50-75


Dane wyjazdu:
74.93 km 0.00 km teren
03:01 h 24.84 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:21.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Miasto, Wybczyk i Rubinkowo

Środa, 10 czerwca 2015 · dodano: 10.06.2015 | Komentarze 0

Przed południem na miasto pozałatwiać sprawy, dalej ścieżką do zjazdu na Wybczyk i powrót. Pod wieczór wypad na Rubinkowo. Trochę wiatr wkurzał, a i nogi już nieco zmęczone ostatnim jeżdżeniem...
Kategoria 50-75